Gdy przejdę do rozmyślań nad okresem 6-go Sierpnia 1914, to muszę ujawnić największą tajnię serc i uczuć naszych żołnierzy. Raczcie się cofnąć, do łych tak niby dalekich a przecież tak bliskich czasów gdyśmy poszli na bój obok największych, najświetniejszych armij świata; my żołnierze nie z powołania nie kształceni w akademiach bez możności przeprowadzania tej nauki, którą przeciążeni są przedstawiciele miljonowych armii. Kiedy przypomnę sobie nasz ówczesny stan ducha, to obok ideałów politycznych znajdę w nim na dnie zaciekłą wewnętrzną ambicję: pomimo że byliśmy samotni, te była nas garstka, okazać chcieliśmy się godnymi wielkiej przeszłości Żołnierza polskiego, chcieliśmy wywołać w duszy wielki oddźwięk pancernej przeszłości Polski...
Myśmy się porywali z motyką na słońce, dmuchali przeciwko wichurze nieuiności, pogardy dla tych co się ważą na tak szalone czyny. Ale jeden jedyny tylko strach nas ogarniał, byśmy się nie stali śmiesznymi iv historii, aby nie przysporzyć narodowi polskiemu jeszcze jednego upokorzenia. Żyła w nas iu wściekła ambicja:
Własnymi siłami wytworzyć nowe wartości polskie.
Józef Piłsudski — z mowy wygłoszonej w Krakowie 29 marca 1916 r.
y przejdę do rozmyślań nad okresem 6-go Sierpnia 1914, to muszę ujawnić największą tajnię serc i uczuć naszych żołnierzy. Raczcie się cofnąć, do łych tak niby dalekich a przecież tak bliskich czasów gdyśmy poszli na bój obok największych, najświetniejszych armij świata; my żołnierze nie z powołania nie kształceni w akademiach bez możności przeprowadzania tej nauki, którą przeciążeni są przedstawiciele miljonowych armii. Kiedy przypomnę sobie nasz ówczesny stan ducha, to obok ideałów politycznych znajdę w nim na dnie zaciekłą wewnętrzną ambicję: pomimo że byliśmy samotni, te była nas garstka, okazać chcieliśmy się godnymi wielkiej przeszłości Żołnierza polskiego, chcieliśmy wywołać w duszy wielki oddźwięk pancernej przeszłości Polski...
Myśmy się porywali z motyką na słońce, dmuchali przeciwko wichurze nieuiności, pogardy dla tych co się ważą na tak szalone czyny. Ale jeden jedyny tylko strach nas ogarniał, byśmy się nie stali śmiesznymi iv historii, aby nie przysporzyć narodowi polskiemu jeszcze jednego upokorzenia. Żyła w nas iu wściekła ambicja:
Własnymi siłami wytworzyć nowe wartości polskie.
Józef Piłsudski — z mowy wygłoszonej w Krakowie 29 marca 1916 r.